Gdy sukcesja prowadzi do sporu o majątek biznesowy
Jednym z najczęściej dyskutowanych zjawisk społeczno-gospodarczych, dotykających założycieli firm rodzinnych, jest trwająca obecnie zmiana pokoleniowa. Po blisko dwudziestu latach od rozpoczęcia transformacji, po okresie intensywnego budowania pozycji rynkowej, przyszedł czas na przekazanie sterów kolejnemu pokoleniu przedstawicieli rodzimego biznesu.
Środowiska doradców wszelkich specjalizacji dokładają najwyższych starań, aby zaproponować najlepsze rozwiązania, wzorowane na instytucjach prawnych dawno już przyjętych i zakorzenionych w krajach zachodnich. Tam, gdzie polskie regulacje nie nadążają za coraz pilniejszą potrzebą, powołuje się – niejednokrotnie ciekawe – inicjatywy legislacyjne, które dopiero będą mierzyć się z rzeczywistością.
Nośność medialna sukcesji połączona ze wzmożoną aktywnością specjalistów daje jednak nadzieję na udany transfer pokoleniowy, na sukces w gospodarce. O to przecież powinno chodzić nie tylko właścicielom biznesu, czy ich następcom, ale również pracownikom, kooperantom, doradcom, czy innym beneficjentom tego procesu, nie wyłączając fiskusa.
Dlaczego zatem jest tak, że w przytłaczającej większości przypadków sukcesja kończy się porażką i potężnym najczęściej sporem o majątek?
Zapewne trudne jest wskazanie jednej przyczyny. Jednak w praktyce obrotu gospodarczego, w istniejących obecnie realiach prawnych można zaobserwować powtarzające się zjawiska, leżące u źródeł nieudanych transferów międzypokoleniowych w biznesie.
Układ właścicielski
Równy parytet udziałów to statystycznie najczęściej spotykany układ właścicielski w polskich firmach rodzinnych, stanowiący urzeczywistnienie zasady „nic o nas bez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta